Strona Główna | | | Impressum | | | Kariera | tel.:(+48) 22 440 15 00 |
| creditreform@creditreform.pl |
W 2013 roku niemiecka gospodarka musi się nastawić na kolejną falę bankructw. „Niemiecka gospodarka narodowa coraz bardziej popada w wir europejskiego zadłużenia”, powiedział podczas grudniowej konferencji we Frankfurcie prezes wywiadowni gospodarczej Creditreform w Neuss, Helmut Rödl. Łączna liczba przypadków upadłości może wzrosnąć z 156 000 do nawet 160 500, w tym zaobserwować możemy ok. 30 500 bankructw firm.
Pod koniec 2012 roku liczba bankructw firm i konsumentów w Niemczech spadła, pomimo kryzysu zadłużenia i trudnej sytuacji na rynkach. Creditreform przewiduje 29 500 przypadków upadłości przedsiębiorstw (2011 r.: 30 120).
Jednak ze względu na fakt, że więcej firm, takich jak Schlecker, firma wysyłkowa Eckermann i kilka firm z branży solarnej rozpoczęło działania w sądzie okręgowym, suma zadłużenia wzrosła do 38.6 mld euro, czyli o 17 mld euro więcej niż w poprzednim roku.
Według Creditreform liczba utraconych lub zagrożonych miejsc pracy z powodu niewypłacalności wynosi 346 tysięcy. W roku 2013 specjaliści ds. upadłości przewidują ok. 350 tys. zagrożonych miejsc pracy, przede wszystkim dotyczy to małych i średnich przedsiębiorstw.
Ponadto, według szacowań Creditreform, liczba upadłości konsumenckich w 2012 roku spadła do 101 500 (w poprzednim roku 103 250). Jest to jedynie czubek góry lodowej gdyż, jak powiedział Rödl: „ogólnie rzecz biorąc zadłużenie konsumentów w Niemczech wzrosło”. 6.6 mln osób dorosłych w Niemczech nie było w stanie utrzymać się z własnych dochodów.
Podczas gdy spadek bankructw przedsiębiorstw w 2012 roku był bardziej widoczny na wschodzie niż na zachodzie Niemiec, to w przypadku działalności konsumenckiej było dokładnie na odwrót. „W przyszłym roku ta tendencja będzie się nasilać”, powiedział Rödl. Wprawdzie liczba osób bezrobotnych jest niska, ale wzrastają koszty wynajmu i energii elektrycznej, które mogą doprowadzić wiele osób do bankructwa.
Specjaliści z Creditreform Polska zalecają, aby ostrożnie dobierać partnerów handlowych, również w Niemczech, sprawdzać ich wiarygodność i wypłacalność. Raporty zagraniczne o kondycji finansowej firm mogą okazać się tańszym rozwiązaniem, niż późniejsze dochodzenie należności od przedsiębiorstwa - bankruta.
Autor: Erna Grońska-Petniak, Public Relations Manager