Strona Główna | | | Impressum | | | Kariera | tel.:(+48) 22 440 15 00 |
| creditreform@creditreform.pl |
Aż 60 proc. firm w pandemii narzeka, że ich kontrahenci nie płacą na czas. Ponadto, aż 44 proc. wskazuje, że odbiorcy w ciągu ostatnich trzech miesięcy w ogóle nie zapłacili za otrzymane towary lub usługi – wynika z 8. edycji badania KoronaBilans dla MŚP Krajowego Rejestru Długów (KRD).
Średni czas opóźnienia wynosi zwykle do miesiąca. Oczekiwanie na pieniądze uniemożliwia firmom spłatę własnych zobowiązań, a to prowadzi oczywiście do spirali zadłużenia. Firmy, które odnotowują poślizg w płatności, muszą czekać, aż partner otrzyma pieniądze od swoich kontrahentów, a następnie dokonać przelewu (41 proc. wskazań). Inne przyczyny opóźnień lub braku płatności od odbiorców to trudna sytuacja firmy w czasie pandemii (36 proc.), spadek sprzedaży i zamówień (28 proc.) oraz inne priorytety, takie jak pensje dla pracowników (8 proc.).
Aż 38 proc. przedsiębiorców szacuje, że teraz opóźnienia występują z taką samą częstotliwością jak trzy miesiące temu, a 12 proc. twierdzi, że nawet częściej. Jednocześnie ponad połowa uważa, że czas opóźnienia w płatnościach jest taki sam jak przed pandemią.
Ponad połowa przedsiębiorców wskazała, że faktury nieopłacone przez kontrahentów w terminie stanowią mniej niż 10 proc. wartości wszystkich wystawionych dokumentów. Tylko 5 proc. firm stwierdziło, że jest to ponad 50 proc. faktur.
43 proc. przedsiębiorców doświadczających opóźnień w płatnościach rozpoczyna windykację w ciągu pierwszego miesiąca od upływu terminu wskazanego na fakturze.