Strona Główna | | | Impressum | | | Kariera | tel.:(+48) 22 440 15 00 |
| creditreform@creditreform.pl |
Nie tylko niemiecki BaFin, ale także europejski organ nadzoru bankowego EBA wraz z Europejskim Bankiem Centralnym EBC zadaje sobie to pytanie i regularnie bada stabilność sektora bankowego. Ze względu na trudną sytuację makroekonomiczną w Niemczech, analizom sektora bankowego poświęca się szczególną uwagę. „Wyniki stress testu pokazują, że niemieckie banki pozostają stabilne nawet w przypadku bardzo poważnego pogorszenia koniunktury gospodarczej” – podsumował dyrektor niemieckiego organu nadzoru bankowego pod koniec lipca.
EUNB i EBC wspólnie oceniają banki
Testowi warunków skrajnych zostało poddanych łącznie 98 banków. EUNB (Europejski Urząd Nadzoru Bankowego) zbadał 57 największych banków strefy euro, a kolejne 41 średnie banki, zostały sprawdzone przez EBC (Europejski Bank Centralny) metodą uproszczoną. Wśród dużych instytucji finansowych znalazło się 14 niemieckich instytucji, a wśród 41 średnich: 8. Podczas testu symulowano kryzys. Punktem wyjścia do określenia prognozowanych warunków był scenariusz, który z dużym prawdopodobieństwem pokazywał dalszy rozwój gospodarczy na koniec poprzedniego roku. Następnie, ten podstawowy scenariusz został rozszerzony o scenariusz kryzysowy, który zakładał nasilenie sytuacji ryzyka geopolitycznego i globalnego. W rezultacie zbadano, jak banki zareagowałyby w przypadku materializacji „hipotetycznego niekorzystnego scenariusza”. Niekorzystne założenia przyjęto w odniesieniu do niższego wzrostu gospodarczego, wyższych stóp procentowych i wysokiej inflacji. Celem testu była ocena stopnia odporności sektora bankowego w Niemczech oraz doprowadzenie do dialogu między organami nadzoru a sektorem bankowym, w trakcie którego omawiane były wyniki oraz potencjalnie podejmowane środki zaradcze.
Sektor bankowy w Niemczech jest stabilny
Na podstawie wyników testu, Bundesbank mówi obecnie o ogólnie dobrej kondycji niemieckich banków, zwracając zarazem uwagę, że w scenariuszu kryzysowym niemieckie instytucje radzą sobie nieco słabiej niż pozostałe banki strefy euro. Przyczyną takich spostrzeżeń jest względnie duże uzależnienie niemieckiej gospodarki od eksportu, co w ostatecznym rozrachunku jest bardziej problematyczne dla banków w tym kraju niż u ich europejskich sąsiadów. Zgodnie z prognozami stanowiącymi przedmiot symulacji, w przypadku ogromnej globalnej recesji Niemcy musiałyby zaakceptować dynamikę PKB na poziomie -6,4 proc. w ciągu trzech lat.
Istotne znaczenie w ocenie danego banku ma wpływ „stress testu” na fundusze własne banku określane, m.in. przez współczynnik Tier 1. Określenie Tier 1 odnosi się do kapitału podstawowego, który służy finansowaniu działalności operacyjnej. Obejmuje on akcje zwykłe, a także ujawnione rezerwy i niektóre inne aktywa.
Banki w Niemczech spełniły wymagania w stosunku do testu dotyczącego poziomu funduszy własnych (tzw. Tier 1),choć w komunikacie prasowym na temat problemów wynikających z symulowanego pogorszenia stanu koniunktury gospodarczej Bundesbank podkreślił, że „rentowność banków ucierpiałaby również w przypadku niekorzystnego scenariusza, ponieważ niższe przychody netto z tytułu odsetek, przychody z dywidend oraz przychody netto z opłat i prowizji prowadzą do spadku kapitału Common Equity Tier 1.” Fikcyjny scenariusz rosnących stóp procentowych okazuje się obecnie problemem, który występuje w rzeczywistości strefy euro. Pytaniem pozostaje, czy banki, przy swoim modelu biznesowym, są w dalszym ciągu w stanie osiągać dobre przychody odsetkowe, gdy stopy procentowe rosną. W lepszej sytuacji są obecnie instytucje, które zbudowały swój portfel z pożyczek o zmiennym oprocentowaniu.
Dobre aktywa w niemieckich bankach
Wyniki badań pokazują, że jakość portfeli kredytowych poprawiła się od czasu ostatniego testu, który został wykonany dwa lata temu. W rezultacie banki poprawiły jakość swoich aktywów oraz zwiększyły ich rentowność. Oceniając wyniki testów, wiceprezes Bundesbanku Claudia Buch stwierdziła, że: „w obliczu obserwowanej obecnie dużej niepewności makroekonomicznej jest to pozytywna wiadomość.” W obecnym, rzeczywistym kryzysie fikcyjne scenariusze były bardzo surowe, ale niestety nie całkowicie nierealne. Dobrze więc, że banki w Europie i w Niemczech zdały ten egzamin.