Nastroje wśród konsumentów w Niemczech.

Dla wielu sprzedawców na całym świecie, Boże Narodzenie to najbardziej pracowity okres w roku. Jeszcze przed Świętami, Prezes Niemieckiego Stowarzyszenia Detalistów (HDE) powiedział: „Nastroje są złe z powodu wojen na świecie i niepewności politycznej w Niemczech. To mocno uderza w konsumentów”. Ostateczne dane nie są jeszcze znane, ale można już oczekiwać, że sprzedaż i zyski prawdopodobnie utrzymają się co najwyżej na poziomie z 2023 r. Tak naprawdę Święta Bożego Narodzenia nie są dla sprzedawców końcem roku, ponieważ tuż przed początkiem Nowego Roku dokonuje się realizacji różnego rodzaju bonów lub zakupów z prezentów pieniężnych.

Które sektory mają się dobrze?

Jednak nie wszystkie sektory handlu detalicznego w Niemczech są w równym stopniu dotknięte niższą skłonnością do konsumpcji wśród nabywców. Powody do zadowolenia mają sklepy z zabawkami oraz sprzedawcy perfum i kosmetyków. Wzrost konsumpcji jest obserwowany także w sektorze biżuterii i zegarków – stowarzyszenie odnotowuje tutaj zadowalające liczby, nawet na tle świetnego biznesu w poprzednich dwóch latach. Generalnie, po początkowo rozczarowujących tygodniach w grudniu, biznes bożonarodzeniowy nabrał dynamiki w ostatnim tygodniu Adwentu.

W Norymberdze znajduje się nie tylko słynny jarmark bożonarodzeniowy, ale także renomowany Instytut Badań Konsumenckich, GfK i NIM. Regularne badania konsumentów na temat ich nastrojów zakupowych są, oprócz twardych danych liczbowych z handlu internetowego i handlu stacjonarnego, wiarygodnym wskaźnikiem nastrojów zakupowych w Niemczech. W grudniu barometr klimatu konsumenckiego ponownie znacząco spadł do minus 23,3 punktu. Liczba ta oznacza nie tylko pogorszenie w porównaniu z listopadem, ale także najniższą wartość od maja 2024 r. Biorąc pod uwagę dane dotyczące Produktu Krajowego Brutto, które oscylują wokół zera, klimat konsumencki nie napawa optymizmem. Rosnąca liczba upadłości to najnowszy przykład złych wiadomości, które konsumenci kojarzą nie tylko z grożącą im utratą pracy, ale wzrost liczby upadłości osób fizycznych w 2024 r. o 8,5 proc. do ponad 72 000, przeraża i skłania poszkodowanych przede wszystkim do ochrony przed nadmiernym zadłużeniem.

Jakie są preferencje w zakresie sposobów płatności konsumentów?

Federalny Urząd Statystyczny przedstawił ponadto badanie dotyczące zachowań zakupowych Niemców: 83 procent osób w wieku od 16 do 20 lat złożyło już zamówienie online. Oczywiście grupy wiekowe są różne. Dotyczy to około 90 proc. osób do 54. roku życia i zaledwie 73 proc. osób do 74. roku życia. I nie chodzi tu tylko o coraz popularniejsze zamówienia z aptek internetowych, ale o całą ofertę świata konsumenckiego, od gier po bilety.

Portal porównawczy Verivox zbadał, w jaki sposób realizowane są płatności w kasach elektronicznych w Niemczech. W przypadku małych kwot na pierwszym miejscu znajduje się PayPal. Ale jeśli rachunek przekracza 1000 euro, klienci wolą dokonywać przelewów na konto. Ze względu na termin płatności zaciągane jest dłuższe zobowiązanie, dostawa jest kwestią zaufania i w wielu przypadkach jest zabezpieczona raportem kredytowym. Jedna trzecia ankietowanych woli kupować na konto towary o wartości powyżej 1000 euro. Z PayPala korzysta jedynie około 20 procent ankietowanych. W przypadku towarów o wysokiej cenie klienci odczuwają ponadto mniejszą presję związaną ze sprawdzeniem przesyłki i ewentualnym jej odesłaniem.

Ważnym aspektem dla kupujących w handlu internetowym w Niemczech jest także bezpieczeństwo podczas zakupów. W związku z tym 54 procent ankietowanych stwierdziło, że uważa zakupy na konto za bardzo bezpieczne, następnie PayPal – około 35 procent i polecenie zapłaty – nieco poniżej 30 procent.

W ciągu niemal dziesięciu lat sprzedaż w e-commerce wzrosła z 47 miliardów euro (2015) do 83 miliardów euro (2023). Dostawcy usług płatniczych, tacy jak Klarna, oferują również możliwość odroczenia płatności. Hasło brzmi: „Kup teraz, zapłać później”. Amerykańscy konsumenci pokazują, do czego to może prowadzić, choć są też znacznie bardziej zorientowani na konsumenta i świadomi długów niż Niemcy. W USA prawie co trzeci klient nie jest w stanie dotrzymać terminu płatności, ale w Anglii również 10 procent klientów nie wywiązuje się ze swoich zobowiązań. Nie ma dokładnych danych liczbowych dla Niemiec, ale dane dotyczące sytuacji nadmiernego zadłużenia zawarte w Atlasie dłużników, obejmujące miliony osób, których to dotyczy, pokazują, że kwestia ta również tutaj odgrywa coraz większą rolę.

Znaczące jest, że najnowsze dane pokazują stagnację, a w niektórych regionach nawet spadki wynikające przede wszystkim ze strachu przed konsumpcją, co przekłada się także na chęć odraczania płatności. W przypadku nadmiernego zadłużenia szczególnie ważne jest, aby pamiętać, że odroczenie procesu spłaty może skutkować wysokimi kosztami, które powodują, że zakup staje się jeszcze droższy.